I Am Alive - zapowiedź

Survivor horror osadzony w świecie po niedawnym katakliźmie przeniesie nas w świat walki o przetrwanie. W zrujnowanym mieście Chicago przyjdzie nam podjąć wiele wyzwań. Za wiele nie wiem także o tym tytule ale zapowiada się ciekawie. W styczniu się dowiemy i może się napisze coś więcej jeśli owy tytuł będzie tego warty. Nie kojarzę także za wiele produkcji z takiego gatunku dlatego tym bardziej będę oczekiwał co takiego ciekawego przygotowało studio Ubisoft tym razem. Główny wątek gry z tego co można wnioskować będzie się opierał na przeżyciu i polowaniu, a także nie dopuszczaniu żeby zapolowano na nas. Za butelkę wody jeden drugiego jest w stanie zabić więc tym bardziej oczekuje na ten tytuł ze względu na drastyczne sceny wynikające z katastrofy. Bardzo ciekawy jest aspekt walki o przeżycie i jak to wszystko wyszło studiu Ubisoft.

AMD 7970 wydajniejsza od Nvidia GTX 580

Firma AMD zaprezentowała kartę grafiki Radeon HD 7970, czyli pierwszy układ wykonany w 28 nm procesie technologicznym Southern Islands. Produkt oficjalnie zadebiutuje dopiero 9 stycznia, a jego sugerowana cena to 549 dolarów (około 1861 złotych). Według zapewnień producentów ma to być najszybsza karta z jednym GPU. Nowy układ znany jest pod nazwą kodową Tahiti. Karta została wykonana w procesie technologicznym 28 nm i jest wyposażona w 2048 procesów strumieniowych. Konstrukcja składa się z 4,3 miliarda tranzystorów, a do dyspozycji ma aż 3 GB pamięci GDDR5 pracującej na szynie 384 bit, która zapewnia przepustowość wynoszącą ponad 264GB/s. To oczywiście nie jedyne atuty nowego układu od firmy AMD. Karta oferuje wyjścia DVI, HDMI oraz dwa porty mini-Displayport, które pozwalają podłączyć nawet sześć monitorów. Nowy Radeon ma być też łatwiejszy i bezpieczniejszy w podkręcaniu.

Porównanie Radeona HD 7970 z HD 6970 oraz GTX 580; Źródło: HardOCP W sieci zdążyły pojawić się pierwsze testy i recenzje nowego Radeona. Swoje opinie o najnowszym produkcie AMD wygłosiły m.in. takie serwisy jak AnandTech, HotHardware, Bit.tech, Nexus i HardOCP. Wynika z nich, że karta Radeon HD 7970 rzeczywiście jest wydajniejsza niż produkt Nvidii (GTX 580) i dodatkowo pobiera mniej prądu dzięki nowemu procesowi technologicznemu. Warto jednak zaznaczyć, że skok wydajnościowy nie jest aż tak wielki, a dodatkowo nowa konstrukcja AMD jest relatywnie głośna. Jak każdy produkt, karta Radeon HD 7970 ma swoje wady i zalety. Niemniej jednak realny wynik pojedynku AMD kontra Nvidia poznamy dopiero w przyszłym roku, gdy „zieloni” wydadzą układy z serii Kepler.

Grand Theft Auto: Minecart (GTA V)

Hitman-Absolution-cinematic trailer

Call of Duty: Modern Warfare 3 - miliard w 16 dni

Firma Acitivision ogłosiła, że sprzedaż najnowszej odsłony serii Call of Duty - Modern Warfare 3 wygenerowała miliard dolarów. Osiągnięcie takie zanotowano w szesnaście dni po premierze. Jak zauważył wydawca gry, popularny dwa lata temu film Avatar potrzebował jednego dnia więcej by móc pochwalić się takimi przychodami.

To nie koniec docinków Activision skierowanych do branży filmowej. Według informacji prasowej, rynek gier komputerowych, w przeciwieństwie do kinematografii, nie notuje spadku obrotów, a społeczność Call of Duty przekroczyła połączoną liczbę mieszkańców Nowego Jorku, Londynu, Tokio, Paryża i Madrytu.

Znalazło się także miejsce na kilka liczb dotyczących Call of Duty Elite. Według Activision jest to najszybciej rosnąca społeczność w Internecie. Może pochwalić się już 6 milionami zarejestrowanych użytkowników, z czego milion płaci miesięczny abonament. Wyniki takie oznaczają przyrost szybszy niż miało to miejsce w przypadku Netflix czy Xbox Live.

Modern Warfare 3 stał się najlepiej sprzedającą się grą w historii już jakiś czas temu - pisaliśmy o tym w listopadzie, kiedy to ogłoszono osiągnięcie 775 milionów przychodów w pięć dni.

Mass Effect 3 VGA 2011

Assassin's Creed: Revelations The Ancestors Character Pack

Gang Wars w grze Max Payne 3

W serwisie IGN pojawił się obszerny artykuł na temat mechaniki multiplayera w grze Max Payne 3. Studio Rockstar Games chce, aby znaczną rolę podczas zabawy w kluczowym trybie Gang Wars odgrywała otoczka fabularna i płynna zmiana celów stawianych przed graczami.

Przed każdą rundą Wojen Gangów zobaczymy scenkę wprowadzającą, w której Max Payne przedstawi aktualną sytuację i cel następnego starcia. Przykładowo, dochodzi do nieudanej transakcji zakupu dużego transportu narkotyków. W efekcie przedstawiciele gangów dążą do przechwycenia worków wypchanych gotówką i odstawienia ich w bezpieczne miejsce. Charakterystyka następnej rundy zależy od przebiegu akcji. Jeśli któryś z graczy zgromadzi pokaźną sumkę pieniędzy, to pojawi się szansa, że za jego głowę zostanie wyznaczona nagroda i będą go ścigać wszyscy pozostali uczestnicy. Z drugiej strony, gdy jedna z drużyn zdobędzie wcześniej największy teren, to w ramach odwetu będzie musiała liczyć się z próbami podkładania bomb.

W trakcie rozgrywki dużą rolę odegrają perki (tzw. „bursts”) odblokowywane wraz ze zdobywaniem kolejnych punktów doświadczenia. Każdy z nich będzie posiadał trzy poziomy mocy. Twórcy zapewniają, że nie pojawią się zbyt „epickie” bonusy pokroju nalotu bombowego. Wśród ujawnionych rodzajów wsparcia znajduje się Paranoja (przeciwnik widzi na radarze wszystkich graczy jako wrogów) oraz Podstępny (przeciwnik postrzega gracza jako sojusznika). Nie zabraknie oczywiście zdolności Bullet Time stanowiącej znak rozpoznawczy serii. Czas ulegnie spowolnieniu nie tylko dla osoby aktywującej tę umiejętność, ale również dla zawodnika znajdującego się na jej celowniku.

Wydarzenia przedstawione w trybie Gang Wars ukażą losy gangów zarówno przed, jak i po spotkaniu z Maksem Paynem. W związku z tym historia pokazana w meczach wieloosobowych może obejmować przykładowo zmagania o władzę nad zdetronizowanym w trakcie kampanii przez głównego bohatera klanem.

Choć seria Max Payne była do tej pory nastawiona na rozgrywkę dla jednego gracza, to wszystko wskazuje na to, że w przypadku trzeciej odsłony multiplayer zapewni wiele godzin urozmaiconej rozrywki. W większości tytułów z rozbudowanym trybem sieciowym gracz machinalnie zabija kolejnych przeciwników, ewentualnie od czasu do czasu wykonując jakieś zadanie w postaci podłożenia ładunków wybuchowych, czy zdobycia flagi przeciwnika. Tym razem ma być inaczej.

Gra Max Payne 3 ukaże się w marcu 2012 roku na pecetach oraz konsolach PlayStation 3 i Xbox 360.

Hitman: Absolution - o skradaniu i akcji

Po pięciu długich latach łysemu zabójcy z kodem kreskowym na potylicy wreszcie powoli kończy się skrzętnie poukrywana krwawa forsa. Cierpliwość fanów Hitmana została wystawiona na ogromną próbę, jednak Duńczycy z I/O Interactive przerwali milczenie w najlepszym możliwym momencie. Absolution ma okazać się sporą rewolucją w stosunku do poprzednich, odznaczających się niezwykle wysokim poziomem trudności, odsłon serii. Zagorzali fani klasycznej skradanki, zmuszającej do wielogodzinnego kombinowania, pewnie już zaczynają kręcić nosami i zgrzytać zębami – wszystko wskazuje jednak na to, że ich narzekania mogą okazać się bezpodstawne. Przecież chyba nikt nie chce narazić się na gniew seryjnego zabójcy, prawda?

W Chicago pada deszcz...

Tym razem Agent 47 ograniczy obszar swoich działań do Chicago, które w Absolution zostanie przedstawione jako wyjątkowo mroczna i niebezpieczna metropolia, gdzie każdy ma do załatwienia jakiś swój interes, a stróże prawa za wszelką cenę starają się ułatwiać te szemrane procedery. Twórcy obiecują, że w porównaniu z poprzednią odsłoną dostaniemy do dyspozycji większą ilość plansz, na których rozegrają się poszczególne misje. Ponadto owe areny działań będą różnić się rozmiarami oraz otwartością terenu – pozwoli to na wykonywanie naszych obowiązków zarówno w tradycyjnym stylu, czyli atakując z ukrycia, jak również nie szczędząc nabojów podczas prowadzenia otwartych wymian ognia. Tak, to prawda – pistolet w wielu przypadkach będzie naszym podstawowym narzędziem rozprawiania się z przeciwnikami.

Agent 47 to od tej pory nie tylko maszynka do duszenia, skręcania karków i cichego eliminowania wrogów – teraz to wszechstronna bestia i zarazem doskonale wyćwiczony zabójca, robiący świetny użytek z możliwości, jakie stwarza otoczenie. Rozgrywka w Absolution stanie się zdecydowanie bardziej zróżnicowana – i choć solą gry pozostaną oczywiście ciche, skradankowe akcje, nie zabraknie również dynamicznych ucieczek czy pościgów oraz skryptowanych sekwencji, nadających wydarzeniom odpowiedni styl i płynnie przeprowadzających gracza do kolejnego fragmentu misji. Choć okoliczności sprzyjają cichemu likwidowaniu wrogów, nikt nie powiedział, że musimy bezszelestnie poruszać się po planszy i systematycznie eliminować kolejnych przeciwników – równie dobrze możemy wziąć do ręki spluwę i rozprawić się z antagonistami w bardziej wybuchowy sposób. Oczywiście skupimy wówczas na sobie uwagę praktycznie wszystkich znajdujących się w pobliżu oponentów, ale przecież zawsze trzeba liczyć się z konsekwencjami.

Kompletny zabójca XXI wieku

W Absolution nie obejdzie się bez zmian w rozgrywce – tych ma być, rzecz jasna, cała masa. Największą – i zarazem najbardziej kontrowersyjną nowością okaże się tzw. tryb instynktu. Dzięki niemu odkryjemy potencjalne kierunki działań naszych przeciwników oraz ścieżki, po których ci się poruszają. Narzędzie to pozwoli również na namierzenie znajdujących się w pobliżu wrogów – ich sylwetki (nawet tych stojących za ścianą czy przeszkodą) pokryją się specjalnym czerwonym filtrem, co pozwoli łatwo zidentyfikować potencjalne ofiary. Jak tłumaczą autorzy, dzięki temu rozwiązaniu uda się pogodzić oczekiwania zarówno doświadczonych graczy, jak i tych, którzy niezbyt przepadają za śledzeniem wszystkich ruchów nieprzyjaciela i grą metodą „prób i błędów”. Wykorzystanie instynktu będzie jednak zupełnie dobrowolne, a częstotliwość jego wyboru ma być ściśle powiązana z poziomem trudności i metodami dokonywania kolejnych zabójstw. Efektowne, ciche likwidacje pozwolą na częstsze stosowanie tego udogodnienia. Dobrą wiadomością dla maniaków skradania się jest zapewne specjalnie przygotowywany ekstremalny poziom trudności – osobiście wolę nie myśleć, jak może on wyglądać.

W cichym eliminowaniu przeciwników z pewnością niezwykle pomocnym narzędziem będzie zabójczo skuteczna garota, choć Agent 47 skorzysta również z elementów otoczenia, nadających się do pełnienia roli naprędce zaimprowizowanej broni. Gliniana czaszka, kij, kabel elektryczny czy doniczka – wszystko to może okazać się skutecznym orężem w cichych starciach. Nasz protagonista nie stracił również umiejętności przebierania się – wdzianko ściągnięte z ciała zlikwidowanego przeciwnika nierzadko pozwoli mu przedostać się z jednej lokacji do drugiej, choć przemieszczanie się wśród bacznie spoglądających na naszą postać wrogów będzie sporym wyzwaniem. Panaceum na tego typu utrudnienia ma być możliwość „ukrywania się na widoku”. Polega ona na wykorzystywaniu odpowiednich zdolności i elementów otoczenia w taki sposób, by nie wzbudzić podejrzeń, a jednocześnie niepostrzeżenie opuścić zagrożony teren. Jednym z przykładów zaprezentowanych przez twórców jest jedzenie pączków, dzięki którym możemy ukryć twarz i – wykonując zupełnie pospolitą czynność – odwrócić uwagę przeciwników. Takie działania odbiją się na poziomie instynktu, co zmusi nas do dokonywania odpowiedzialnych wyborów, mających konsekwencje w późniejszym stadium gry.

Nieco mniej cierpliwi gracze prawdopodobnie szybko użyją broni i postanowią oczyścić pole widzenia za pomocą kilku gramów ołowiu, zwłaszcza że system wymiany ognia i walki na dystans został w Absolution totalnie przemodelowany. Od tej pory Agent 47 uniknie ostrzału przeciwników, korzystając z dobrodziejstwa efektownego i bardzo dynamicznego systemu osłon. Nasz protagonista będzie skakał, chodził po gzymsach, fikał koziołki i uciekał co sił nogach niczym idealny zabójca, potrafiący szybko pierzchnąć z miejsca zdarzenia. Celowanie stanie się znacznie bardziej wygodne i intuicyjne, co z pewnością zachęci do częstszego sięgania po spluwę. Dodatkowo w trakcie rozgrywki bohater posiądzie umiejętność strzelania z dwóch pistoletów jednocześnie, a system ulepszania broni, znany z Krwawej Forsy, zostanie znacznie przemodelowany. W razie kłopotów, dysponując odpowiednim przebraniem, będziemy mogli również łatwo wtopić się w tłum i ewakuować z gorącego terenu – moduł ten, odpowiednio przebudowany, ma stanowić istotną część zabawy.

Techniczne aspekty zabijania

Hitman: Absolution skorzysta z autorskiego silnika graficznego o nazwie Glacier 2. Dzięki niemu autorom powinno udać się sugestywnie odtworzyć posępny klimat deszczowego Chicago – na podstawie zademonstrowanych fragmentów można wnioskować, że wychodzi im to całkiem nieźle. Lokacje pełne są szczegółów i różnego rodzaju interaktywnych przedmiotów, a gęsty półmrok dodatkowo podkreśla wyjątkowy charakter rozgrywki. Bardzo ładnie wyglądają projekty terenów otwartych, a kolejne obiekty i ich wnętrza są niezwykle zróżnicowane. Zaprezentowany urywek pokazuje również spore możliwości silnika fizycznego, umożliwiającego swobodne niszczenie elementów otoczenia.

Uwagę zwraca także szeroki wachlarz animacji zarówno Agenta 47, jak i całej masy przeciwników, którzy nie trzymają się sztywno ustalonych ram. Jak twierdzą twórcy, sztuczna inteligencja ma okazać się jedną z największych zalet gry – postacie powinny zachowywać się nieszablonowo, a w sytuacjach wymagających szybkiego działania dokonywać racjonalnych wyborów i maksymalnie uprzykrzać nam życie. Co ciekawe, w Internecie pojawiły się pogłoski o planowanym trybie multiplayer – deweloperzy otwarcie przyznają, że pracują nad odpowiednim modelem zmagań sieciowych, jednak w tym momencie nie chcą jeszcze uchylać rąbka tajemnicy. Pozostaje jedynie oczekiwać na kolejne rewelacje na ten temat.

Nowy Hitman to zakrojona na szeroką skalę rewolucja – oprócz działań w ukryciu Agent 47 równie sprawnie poradzi sobie podczas otwartych wymian ognia, a ilość innowacji wpływających na rozgrywkę, zwłaszcza kontrowersyjny tryb instynktu, z pewnością wniesie sporo świeżości do nieco hermetycznej struktury tej produkcji. Zatwardziali fani serii prawdopodobnie obawiają się, że wprowadzone modyfikacje obniżą poziom trudności gry, jednak twórcy wyraźnie dążą do zadowolenia zarówno niedzielnych, jak i hardkorowych graczy. Trudno im nie wierzyć – Hitman to jak do tej pory synonim świetnej, wciągającej zabawy i wszystko wskazuje na to, że i tym razem nie będzie inaczej. Ostatecznie przekonamy się o tym już za kilka miesięcy.

by Amadeusz „ElMundo” Cyganek

Zeitgeist 2011 - Year Review by Google

Firma Google zaprezentowała statystyki najczęściej wpisywanych haseł w 2011 roku w najpopularniejszej na świecie wyszukiwarce internetowej. Według opublikowanych danych w kategorii gier wideo w Polsce przodowała produkcja Minecraft, a w Stanach Zjednoczonych Call of Duty: Black Ops oraz World of Warcraft.

W naszym kraju największe hity kasowe cieszyły się mniejszą popularnością. W pierwszej dziesiątce znalazły się głównie hasła związane z produkcjami casualowymi – na drugim stopniu podium zagościła witryna z darmowymi minigierkami Friv, a na trzecim nastawiona na rozgrywkę wieloosobową piłka nożna HaxBall. Wśród wielkobudżetowych marek na dalszych miejscach znalazła się tytuły Battlefield 3, Skyrim oraz FIFA 12. Warto również wspomnieć o zajęciu siódmego miejsca przez Symulator Farmy 2011.

W przypadku Stanów Zjednoczonych wyszukiwania podzielono na dwie kategorie: gry wideo oraz gry online. W obu zestawieniach sukces odniosła firma Activision Blizzard, gdyż w pierwszym z nich czołowe miejsca okupiła seria Call of Duty, a w drugim ze znaczną przewagą World of Warcraft. Co ciekawe, na szczycie listy znalazła się nie najnowsza odsłona popularnego cyklu strzelanek Call of Duty: Modern Warfare 3, ale poprzednia – Black Ops.

Poniżej prezentujemy wszystkie trzy zestawienia, a także specjalny klip wideo podsumowujący tegoroczne wydarzenia przygotowany przez firmę Google.

by Amadeusz „ElMundo” Cyganek

Alan Wake na PC w pierwszym kwartale 2012

Link do artykulu w serwisie gryonline.pl

Alan Wake’s American Nightmare - Open World

Kontynuacja przygód Alana Wake’a została oficjalnie zapowiedziana podczas gali Video Game Awards. Do tej pory poznaliśmy tylko najbardziej podstawowe informacje na temat American Nightmare. Wraz z premierą nowego numeru magazynu Xbox World wyszły na jaw kolejne fakty.

Wiecie już, że przedstawiona w kontynuacji przygoda będzie nawiązywać do twórczości Quentina Tarantino i Roberta Rodrigueza (w przeciwieństwie do mrocznych opowieści Stephena Kinga, którymi inspirowali się ludzie z Remedy podczas tworzenia pierwszego Alana Wake’a). Teraz dowiadujemy się, że wszystko będzie się działo 2 lata po zakończeniu „jedynki”, a o tym co wydarzyło w międzyczasie, gracze dowiedzą się z telewizji, radia i nowych stron powieści. Okazuje się, że fani twórczości Wake’a uznali pisarza za postać w stylu Candymana – podobno pisarz zniknął gdzieś w leśnych odmętach, by powrócić jako Mr Scratch - seryjny morderca, a wypowiedzenie jego imienia zbyt wiele razy zaowocuje czymś straszliwym. Nie trzeba dodawać, że wokół bohatera rzeczy dziwne i niepokojące dzieją się często, więc tajemniczy sobowtór (?) z pewnością nieźle namiesza w pustynnym krajobrazie Arizony.

Jeśli chodzi o stronę bardziej mechaniczną, twórcy zdradzili, że American Nightmare powróci do pierwotnych założeń projektowych i pochwalić się będzie mogło otwartym światem z systemem węzłów, a gracze będą mogli wielokrotnie wracać do raz odwiedzonych lokacji. Bazujący na świetle system walki z wrogami powraca, tym jednak razem pewni oponenci mają inaczej reagować na oświetlanie latarką, co wymusi na graczach stosowanie różnych taktyk. Poruszono także kwestię tzw. narzędzi do perswazji, wśród których znajdą się pistolet na gwoździe, Uzi i wojskowe karabiny.

Alan Wake’s American Nightmare pojawi się w usłudze Xbox Live Arcade w pierwszym kwartale przyszłego roku. W tym samym czasie gracze pecetowi będą w końcu mogli poznać oryginalne przygody Wake’a, bowiem xboksowy exclusive został oficjalnie zapowiedziany także na PC.

Street Rainbow ; o

robo-rainbow from mudlevel on Vimeo.

Asassin Creed Revelations - patch 1.01

#Usunięto problem z aktywacją bomb dymnych w niektórych sytuacjach
#Usunięto problem z nieprawidłowym wyświetlaniem Prowokacji
#Usunięto pomniejsze problemy ze zbyt długim tekstem zastępującym opisowo klawisze
#Dodano usprawnienia związane z systemem NVidia 3D vision (dodano w menu opcję renderowania nieba)
#Usunięto pomniejsze problemy związane z pracą kamery - m.in. kamera podąża teraz za odrodzonym graczem, jeśli
korzysta on z opcji "Centrowanie widoku"
#Usunięto problemy, które mogły pojawić się przy przełączaniu między plikami wykonywalnymi
#Zoptymalizowano tryb Eyefinity dla rozdzielczości wykorzystujących bardzo szerokie panoramowanie
#Zmodyfikowano i wprowadzono pomniejsze poprawki w trybie dla wielu graczy (system Przyjaciół)
#Ikona wyłączonego czatu głosowego jest teraz poprawnie wyświetlana
#Usunięto problemy z działaniem gry w trybie offline

"Pudzian" jakiego nie znacie

Miła przemiana ;d

Napadł na niewłaściwą osobę

Typowy bandzior najchętniej napada na słabszych. Liczy, że wystraszona ofiara łatwo się podda. Bywa jednak, że pomyli się w swojej ocenie i myśliwy staje się ofiarą. Taki błąd może być wyjątkowo bolesny. Przekonał się o tym niejaki Anthony Miranda, młody recydywista z Chicago. Sprawę opisał miejscowy dziennik "Sun-Times".

Anthony Miranda od zawsze był na bakier z prawem. Jego chlebem powszednim były kradzieże. Wielokrotnie zatrzymywany, ma też na koncie kilka wyroków skazujących, w tym jeden za włamanie do mieszkania. To oczywiście nie to samo, co bezpośredni kontakt z ofiarą podczas zwykłego, ulicznego rozboju.

24-latek był jednak pewien swoich sił, gdy postanowił zaatakować mężczyznę, siedzącego w zaparkowanym przy ulicy samochodzie. Szczególnie, że miał przy sobie spluwę!

Rozbujanym krokiem podszedł do auta i poprosił kierowcę o zapalniczkę. - Nie palę - usłyszał odpowiedź. Miranda wyciągnął wtedy broń i mierząc do swojej ofiary, zażądał portfela, telefonu i kluczyków do auta.

Biorąc pod uwagę okoliczności, kierowca był wyjątkowo spokojny. 24-latek był chyba zbyt nabuzowany adrenaliną, a może również czymś więcej, by zorientować się, że ten spokój nie wróży nic dobrego. Mężczyzna powiedział, że nie ma portfela i sięgnął po 30 dolarów, które trzymał w zagłębieniu na kubek. To nie zadowoliło bandyty. - Wysiadaj z wozu - krzyknął. Jak się potem okazało - to był jego kolejny błąd.

Prawdopodobnie Miranda do tej pory zastanawia się, jakim cudem jego ofiara zdołała go z taką szybkością chwycić za rękę i powalić na ziemię. Zupełnie niezrozumiała dla niego była także prędkość, z jaką na jego głowę spadały kolejne ciosy.

W takich sytuacjach mówi się, że ktoś "nawet nie zdążył kiwnąć palcem". Miranda zdołał. A konkretniej pociągnął za spust broni, którą wciąż zaciskał w dłoni. Pechowo dla niego lufa skierowana była akurat w jego własną kostkę.

Napadnięty mężczyzna przygwoździł bandytę do ziemi i skutecznie go unieruchomił. 24-latek mógł już tylko bezradnie czekać na przyjazd policji, zastanawiając się, czy bardziej go boli przestrzelona noga, czy puchnąca w zastraszającym tempie twarz.

Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, wezwali karetkę. Miranda trafił do szpitala, a potem do aresztu, gdzie jego obitą fizys uwieczniono na policyjnym zdjęciu. Został oskarżony o rozbój z bronią w ręku.

Dopiero wówczas 24-latek dowiedział się, że próbował obrabować mistrza mieszanych sztuk walki (MMA), mającego za sobą również solidne, wojskowe wyszkolenie.

Wymieniony tylko z imienia mężczyzna opowiadał później dziennikarzom przebieg zdarzenia. - W pewnej chwili myślałem, że dostanę kulkę, ale udało mi się. Gdy powaliłem go na ziemię, nie chciał się poddać. A potem błagał mnie, bym go puścił. Krzyczał, że ma małe dziecko - powiedział Justin. Dodał, że nie bał się napastnika, ale nie uważa się za bohatera. - To kwestia wyszkolenia - podsumował.

Rainbow 6 Patriots

Dziesięcioletnia „wojna z terroryzmem”, moralnie wątpliwa i dwuznaczna, utrzymująca społeczeństwo w ciągłym strachu i napięciu oraz prowadzona w różnych częściach globu po cichu przemyciła zalążki terroru na amerykańską ziemię. Tu, na podatnym gruncie lęków i frustracji, zapuściły solidne korzenie, owocując nowoczesnym, zorganizowanym i zdeterminowanym tworem zwanym „True Patriots”. To rewolucyjna organizacja, której celem jest odzyskanie kraju z rąk skorumpowanych polityków i wydobycie go z matni mętnych interesów potężnych korporacji. Tak pokrótce przedstawia się tło wydarzeń nowej odsłony, sygnowanej przez Toma Clancy’ego serii studia Ubisoft – Rainbow 6 Patriots.

http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=7924

O GTA V słów kilka

W serwisie TV-gry dyskutują odrobinę o najnowszej nadchodzącej odsłonie Grand Theft Auto V i można się sporo dowiedzieć jeśli ktoś nie śledzi na bieżąco doniesień.

Zaćmienie

Dziś miało miejsce zaćmienie księżyca kiedy to słońce ziemia i księżyc układają się w jednej linii przez co księżyc stopniowo gaśnie. Przyjemne zjawisko, ale w Polsce mało zauważalne...

Postacie w L.A Noire

Link 1
Link 2
Link 3

Premiera Assassin's Creed: Revelations w wersji PC

Dnia 29 listopada ukazała się premiera gry Assasin Creed Revelations w wersji PC, prawdopodobnie ostatniej odsłony przygód Ezio Auditore da Firenze. Oficjalna data wydania gry w Polsce wyznaczona jest na 1 grudnia, ale niektóre rodzime sklepy internetowe już rozpoczęły wysyłkę zamówionych egzemplarzy. Wersje konsolowe dostępne są w sprzedaży od 15 listopada.

W czwartą odsłonę serii Assassin's Creed pogramy bez uciążliwego zabezpieczenia DRM, które wymusza na nas stałe połączenie z Internetem. Połączenie z siecią będzie jednak potrzebne, by dokonać jednorazowej aktywacji gry. W naszym kraju produkcję dystrybuuje firma Ubisoft Polska, która przygotowała kinowe spolszczenie (napisy).

Minimalne wymagania sprzętowe:

System operacyjny: Windows XP SP3/Vista SP2/7 SP1
Procesor: Intel Core2 Duo E4300 1.8 GHz lub AMD Athlon64 X2 4600+ 2.4 GHZ
RAM: 1.5 GB dla Windows XP / 2 GB dla Windows Vista/7
Karta grafiki: 256 MB z wsparciem DirectX 9.0 i Shader Model 3.0
Pamięć: 12 GB
Zalecane wymagania sprzętowe:

Jak powyżej, z wyjątkiem:
Procesor: Intel Core2 Duo E6700 2.6 GHz lub AMD Athlon64 X2 6000+ 3.0 GHz
Karta grafiki: 512 MB z wsparciem DirectX 9.0 i Shader Model 3.0

Producent gry, firma Ubisoft, już szykuje dodatki DLC - 13 grudnia do Internetu trafi rozszerzenie Ancestors.

GTA V po polsku?

Rockstar poszukuje testerów

Zaskakujące ogłoszenie pojawiło się na łamach strony Rockstar Games - firma poszukuje osób do testów polskich wersji gier. Oznacza to, że najprawdopodobniej kolejne gry studia doczekają się oficjalnej lokalizacji (a wśród nich jest Grand Theft Auto V i Max Payne 3). Co prawda nie podano żadnych informacji o tym, czy tytuły wydawane pod szyldem Rockstara zostaną wzbogacone o polskie tłumaczenie, jednak tego typu ogłoszenia nigdy nie pojawiają się bez przyczyny.

Ogłoszenie dotyczy wyłącznie oddziału Rockstar Lincoln, mieszczącego się w centralnej części Wielkiej Brytanii, który zajmuje się testowaniem i tłumaczeniem gier. Nie wiadomo jednak, czy testy miałyby się odbywać w siedzibie firmy, czy też za pośrednictwem Internetu.

Aplikacje można zgłaszać na tej stronie, gdzie znajdziecie także wymagania stawiane przed kandydatami. Wśród nich jest oczywiście doskonała znajomość języka polskiego, a także angielskiego (w mowie i piśmie), umiejętność obsługi pakietu Microsoft Office, zainteresowanie grami oraz komunikatywność. Do zadań testera będzie należało wyszukiwanie błędów oraz nieścisłości, wprowadzanie korekt i dokładne analizowanie tekstu pod względem gramatyki, stylu i spójności.

Przypomnijmy, że ostatnią grą z logiem Rockstar dostępną w polskiej wersji językowej było GTA: San Andreas, przetłumaczone przez firmę Cenega Poland. Kilka ostatnich tytułów takich jak Red Dead Redemption, czy wydany miesiąc temu na komputery stacjonarne L.A. Noire, nie miało tyle szczęścia. Jedynie GTA IV wraz z dodatkami wchodzącymi w skład wydania Episodes from Liberty City zostały zlokalizowane przez miłośników serii.

Rockstar Lincoln - zgłaszanie kandydatur na testera lingwistycznego.

Dead Island i Wiedźmin II

Dwa Polskie hity sprzedają się bardzo dobrze jak na polskie standardy. Znane są nam chyba różne polskie gry i w porównaniu do zagranicznych tytułów prezentują się mizernie ale te co ukazały się niedawno są w stanie konkurować z tytułami im podobnymi. Wiedźmin II jako przygoda dla jednego gracza wypadł całkiem nieźle ale wydaje mi się, że Dead Island lepiej chodź można się dopatrzeć w obu licznych błędów i nie dopracowań co wpłynęło u mnie na podjęcie decyzji czy warto zagrać w jakikolwiek z tych tytułów. Z mojego punktu widzenia nie ale do grywalnego standardu niewiele tym produkcjom brakuje.